Światełka i dym

Młody tym razem bez problemów doczekał północy (nic dziwnego, aż niewiarygodne jak wzorcową sową jest ten bączek), a że z okien widok mieliśmy mizerny, postanowiliśmy przejść się na krótki spacer do parku, gdzie zawsze jest aż nadto „strzelaczy”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>